Sesje czytania w klasie pierwszej książek dla dzieci przez rodziców zostały wznowione również w tym roku szkolnym 2016/2017.
Nasze hasło:
„Dzięki mamie, tacie
wszystkie bajki znacie,
dzięki tacie, mamie
lubimy czytanie.”
zachęca i dzieci, i rodziców do obcowania z książką.
Zapraszamy na zajęcia
mamę, tatę i w objęcia
zawsze chętnie się rzucamy,
bo lubimy słuchać mamy
i tatusia, kiedy czyta
wiersze, bajki znakomite,
wtedy tak się nam wydaje,
że pędzimy w inne kraje,
rozwijamy wyobraźnię
i z polskim nam zawsze raźniej!
Elżbieta Hiszpański klasa pierwsza 2016/17 - przedstawienie na Dzień Matki
Elżbieta Hiszpański
klasa pierwsza
rok szkolny 2016/2017
Na zajęciach wprowadzających litery: m, t gościliśmy mamę bliźniaków - Panią Kasię Leconte, która opowiadała dzieciom o roli mamy w rodzinie.
WSPÓŁPRACA Z RODZICAMI
Co roku staram się nawiązywać ożywione kontakty z rodzicami dzieci z kl I. Poszukuję wsród nich ludzi uzdolnionych lub takich, którzy chcą czynnie uczestniczyć w życiu naszej klasy. I zazwyczaj ich znajduję. Rodzice chętnie oferują swoją pomoc. Miałam już osoby, które pomagały mi w zajęciach muzycznych, dbały o wystrój klasy, czynnie brały udział w przygotowywaniu uroczystości klasowych i szkolnych, w organizowaniu biblioteczki klasowej, w projektowaniu i drukowaniu dyplomów na koniec roku. Kilka lat temu rodzice kupili naszej klasie magnetofon. Do dziś chętnie robią zakupy, pytając, jakie mamy potrzeby. W zeszłym roku jedna z mam, pani Izabela Szczuka, prowadziła w naszej klasie zajęcia plastyczne z prawdziwego zdarzenia. Przynosiła swoje pomoce i różne ciekawe materiały potrzebne na lekcje. Temat uzgadniałyśmy wspólnie. W tym roku szkolnym poprosiłam o kontynuację tych zajęć, które dostarczały dzieciom dużo radości, rozwijały ich umiejętności manualne i wrażliwość artystyczną. Pani Iza chętnie się zgodziła. Rozszerzyłysmy te zajęcia na sesje łączone klasy pierwszej z drugą. Do pomocy dołączyła kolejna mama, pani Ania Sochur. Jakie są efekty tej twórczości artystycznej, można obejrzeć na zdjęciach.
Kilka lat temu poznałam w szkole panią Izabelle Rzazewską, która aktywnie uczestniczyła w życiu naszej klasy. I tak jest nadal. Już drugi rok pani Iza przychodzi co sobotę na lekcje i indywidualnie pomaga jednemu z moich uczniów, co przynosi świetne rezultaty, zarówno w nauce, jak i zachowaniu chłopca.
W październiku tego roku zainicjowałam czytanie dzieciom książek przez rodziców. Akcję tę nazwałam:
Dzięki mamie, tacie wszystkie bajki znacie.
Dzięki tacie, mamie lubimy czytanie.
Wcześniej rozdałam rodzicom ulotkę zawierająca w 20 punktach korzyści z głośnego i systematycznego czytania dzieciom. Rozmawialiśmy na ten temat, rodzice zaakceptowali pomysł i już przynosi on pożądane efekty. Mamusie i tatusiowie chętnie zgłaszają się do czytania, w każdą sobotę. Rozpoczynamy o stałej porze, pod koniec zajęć. Widzę, że dzieci są dumne ze swoich rodziców, czują się ważne i bezpieczne w naszej grupie. A rodzice cieszą się, że mogą też zaistnieć w klasie i sprawić maluchom przyjemność.
Już myślę o urozmaiceniu tych spotkań. Będziemy wykonywać zakładki do książek, możemy też dopasowywać wystrój klasy do niektórych bajek, przebierać się w bohaterów opowiadań. Kiedy dzieci poznają już wszystkie litery, będą mogły dołączyć się do czytania, mogą czytać z rodzicami dialogi czy krótkie fragmenty tekstów. Zajęcia te postaram się udoskonalać w zależności od sytuacji.
Mam cichą nadzieję, że dzięki tym klasowym spotkaniom przy książce, wyrobi się w dzieciach i rodzicach nawyk do czytania polskich książek nie tylko w szkole, ale i w domu. W efekcie obu stronom przyniesie to dużo korzyści. A dzieci po prostu polubią czytanie i dowiedzą się, że książka to wielkie okno na świat.
Jeszcze w tym roku szkolnym będę na lekcjach organizować spotkania z rodzicami, którzy wykonują ciekawe zawody i chcą dzieciom o nich opowiedzieć.
Uważam, że ścisła współpraca z rodzicami to podstawa sukcesu naszej szkoły.
Co roku podziwiam zaangażowanie, chęć współpracy, poświęcanie się rodziców systematycznie przyjeżdżających do Polskiej Szkoły w Los Angeles.
Elżbieta Hiszpański
rok szkolny 2014/15
WITAMY NA NASZEJ STRONIE!
Elżbieta Hiszpański klasa pierwsza 2015/16
Co ortografia ma wspólnego z pasjami rodziców naszych uczniów?
Otóż okazuje się, że ma...! „Wydało” się przy okazji lekcji o pisowni wyrazów z „ch”, że niektórzy rodzice skakali z samolotu ze spadochronem (to ten właśnie wyraz z „ch”), o czym mnie uczniowie natychmiast poinformowali.
Zaproponowałam więc naszym bohaterom przygotowanie krótkich prezentacji i pogadanek o skokach, o towarzyszących temu emocjach i stronie technicznej całego przedsięwzięcia. Zgodzili się bez wahania, czym bowiem jest krótka pogadanka wobec ich podniebnych wyczynów!
O swoich przygodach ze spadochronem mówili na lekcji: pani Joanna Ławniczak, mama Dagmarki, oraz pan Zygmunt Borowiec, tata Dominika.
Pani Joanna – dumna posiadaczka licencji pilota - nie tylko skakała ze spadochronem (w miejscowości Perris w Kalifornii), ale również odważyła się na skok na bungee (tym razem w Polsce koło Bielska-Białej) oraz na lot na paralotni w Palos Verdes w Kalifornii.
Pan Zygmunt skończył w Polsce szkołę lotniczą i gdyby nie jego przeprowadzka na kontynent amerykański – pewnie by pracował jako pilot, tak jak jego koledzy, którzy w Polsce zostali. Pan Zygmunt ze spadochronem z samolotu skakał wiele razy i rozczarował mnie nieco informacją, że pierwszą rzeczą, którą się czuje po wyskoczeniu z samolotu jest - olbrzymi opór powietrza. Więc nie łagodne falowanie w przestworzach, a twarde prawa fizyki, o czym zdaje się zapomniałam planując w przyszłości chociaż jeden taki skok wykonać.
Ciekawych historii o przygodach w powietrzu wysłuchali z należytą atencją uczniowie klasy trzeciej, niektórzy z rodziców, którzy na to spotkanie przybyli, oraz niżej podpisana.
Dorota Olszewska
nauczycielka klasy trzeciej
rok szkolny 2014/15
Laurki na Dzień Matki w klasie pierwszej pani Elżbiety Hiszpański (rok szkolny 2015/16)- serdecznie dziękujemy pani Izie za wspaniałe pomysły i poprowadzenie zajęć!